Niemiecka służba sanitarna


Powrót


1. Organizacja służby sanitarnej.
a) służba sanitarna w poszczególnych jednostkach

Kompanie:
Każdy pluton dysponował jednym przeszkolonym sanitariuszem. W kompanii dodatkowo był jeden sanitariusz i podoficer sanitarny, ta dwójka znajdowała się podczas walki wraz z lekarzem batalionowym w punkcie opatrunkowym (PO1). W wojskach zmotoryzowanych była często zmotoryzowana grupa sanitarna składająca się z podoficera i 1 lub 2 sanitariuszy z batalionu.

Batalion:
Każdy batalion posiadał grupę sanitarną z lekarzem wojskowym, 2 podoficerami i kilkoma szeregowcami. Ta grupa przygotowywała podczas walk punkt opatrunkowy, transportem rannych z linii frontu na tego punktu zajmowali się sanitariusze z kompanii przy pomocy noszowych. Gdy sytuacja na to pozwalała- gdy następowały przerwy w walkach, lekarz wojskowy przygotowywał lokalną izbę chorych, której zadanie polegało na izolowaniu chorych. Do jego obowiązków należało także uważanie na epidemie i profilaktyka antychorobowa (np. przeciwko malarii), pilnowanie higieny, przede wszystkim uważanie na wodę gdy pochodziła z mprowizowanych miejsc.

Pułk:
Każdy pułk dysponował lekarzem pułkowym jako fachowym przełożonym służby sanitarnej w pułku. Tylko w razie palącej potrzeby zajmował się bezpośrednio rannymi, jego głównym zadaniem było organizowanie ewakuacji rannych. Mógł używać jako tragarzy muzyków pułkowych.


b) odziały sanitarne

Dywizja:
Każda dywizja dysponowała na początku wojny 2 kompaniami sanitarnymi. Potem 1 obcięto, ale ta pozostała uległa znacznemu wzmocnieniu. Każda kompania mogła zorganizować główny punkt opatrunkowy (GPO) z 1 lub 2 grupami operacyjnymi i możliwością pielęgnacji pacjentów. Pierwszy pluton w kompanii zajmował się transportem rannych z PO1 do GPO. Potem do kompani dołączono aptekę i punkt dentystyczny. Prócz tego dywizja miała do 1942 r. szpital polowy (zmot.) z możliwością umieszczenia w nim 200 pacjentów. Potem szpital ten połączono za szpitalami armijnymi i grup armii. Szpital polowy miał możliwość izolacji chorych. Oprócz tego miał instalacje do oczyszczania wody i punkt odwszawiania. Do transportu rannych miała dywizja 2 kolumny sanitarek z ok. 30-35 pojazdami, od 1943 połączonymi w kompanie sanitarek (ambulansów). Te samochody mogły transportować rannych z PO1 do GPO a potem z GPO dalej. Często w pobliżu PO1 przygotowywano parkingi dla nich. Szefem służby sanitarnych w dywizji był lekarz dywizyjny.

Korpus:
Korpus armijny nie miał organizacyjnie własnej służby medycznej. Jedynie w sztabie korpusu znajdował się lekarz korpuśny. Korpus obsługiwały służby sanitarne armii.

Armia / Grupa Armii:
Armia dysponowała przede wszystkim:
- 2 batalionami sanitarek, każdy 2 do 4 kompanii
- 1 batalionem szpitala polowego z 4 szpitalami wojennymi (zmot.). Szpital wojenny odpowiadał mniej więcej szpitalowi polowemu miał tylko większą "pojemność". Dwa te szpitale były przeznaczone dla lekko rannych.
- armijny batalion sanitarny z 2 kompaniami sanitarnymi (zmot.), 6 szpitalami polowymi (zmot.), 6 plutonami sanitarek i jednym parkiem sanitarnym (magazyn na artykuły medyczne).
Służby sanitarne armii zajmowały się także sprawami związanymi z epidemiami, bakteriologią i higieną. Ich szefem był lekarz armijny wspierany przez lekarzy doradzających (o specjalizacjach takich jak np.: psychiatria, bakteriologia) oraz przez oficerów o specjalizacjach takich jak: odkażanie wody czy transport rannych.



2.Opieka nad rannymi
a) zranienie
Ranni byli opatrywani przez sanitariusza z plutonu, lub kompanii, to zależało od możliwości. Otrzymywali pierwszą pomoc, mającą uratować życie np. zatamowanie upływu krwi przez prowizoryczne opatrunki. Potem byli kierowani do PO1. Jeśli mogli - szli sami, jeśli nie - byli tam transportowani przez personel sanitarny kompanii lub batalionu czy pułku.

b) punkt opatrunkowy (OP1)
OP1 były umieszczane przy dowództwie batalionu, powinny znajdować się poza bezpośrednim zasięgiem wrogiego ognia. Tu ranny otrzymywał pierwszą pomoc od lekarza, poprzednie improwizowane opatrunki były zamieniane na nowe, rannemu aplikowane w razie potrzeby środki przeciwbólowe lub przeciwtężcowe. Zabiegi chirurgiczne były wykonywane tylko gdy zagrożone było życie pacjenta, lub gdyby niemożliwy był bez nich dalszy transport. Tu też otrzymywał ranny specjalne oznaczenie:
Oznaczenia rannych: były przyczepiane do mundurów lub trzymał je sam ranny. Były to specjalne paski, mające na celu ułatwienie dalszego badania.
Bez paska: ranny może iść sam
1 czerwony: ranny może być transportowany
2 czerwone: ranny nie może być transportowany
1 zielony: choroba nie zakaźna
1 żółty: choroba zakaźna
Z OP1 byli transportowani w zależności od swego stanu do GPO, czyli do kompanii sanitarnej swej dywizji. Najczęściej przy PO1 znajdowały się "parkingi" na których stały pojazdy do transportu rannych (pojazdy mechaniczne lub konne) kompanii sanitarnej lub sanitarki z plutonów sanitarek, którymi to ranni mieli być transportowani dalej. W poszczególnych przypadkach można była stąd zostać przetransportowanym na lotnisko w celu dalszego transportu samolotem. Lekarz pułkowy nie przygotowywał żadnego PO1, sterował on współpracą z dywizją dalszym transportem rannych.

c) główny punkt opatrunkowy (GPO)
GPO były przygotowywane przez kompanie sanitarne dywizji, 6 do 10 km za linią frontu, w pobliżu pułkowego stanowiska dowodzenia. Tutaj następowało ostateczne zajęcie się rannym, mogły być tu przeprowadzane ciężkie operacje pod pełną narkozą. Każdy GPO posiadał 2 grupy operacyjne. Każda z nich mogła w ciągu dnia zająć się 25 ciężko rannymi, 60 średnio lub 120 lekko rannymi. Choć starano się by GPO był urządzony w budynku posiadał on odpowiednie namioty. Ranny nie powinien był przebywać zbyt długo w GPO, by niepotrzebnie nie zajmować miejsca. Z GPO ranni byli transportowani do szpitali polowych przy dywizji lub armii, a w konkretnych przypadkach do szpitali rezerwowych umieszczanych poza obszarem działań wojennych.

d) szpital polowy
Szpital dywizyjny znajdował się 20- 25 km za linią frontu, powinien być poza zasięgiem wrogiej artylerii. Każdy miał pojemność 200 łóżek, ale gdy trzeba było mieściło się tam więcej ludzi (do 300). Tutaj można było otoczyć rannego opieką taką jak w normalnym szpitalu, byli tu lekarze specjaliści, roentgen, dentysta i dobrze zaopatrzona biblioteka. Stąd ranni wyjeżdżali pociągami szpitalnymi lub lecieli samolotami do szpitali rezerwowych umieszczanych poza obszarem działań wojennych. W tych szpitalach polowych leczyło się głównie lekko rannych lub chorych, były tam izolatki i urządzenia do dezynfekcji oraz urządzenia do oczyszczania wody. Szpitale polowe na szczeblu dywizji były zmotoryzowane, na szczeblu armii częściowo zmotoryzowane. W końcu 1941 r. wiele szpitali odłączono od dywizji i przekazano je armii. W szpitalach polowych służyły siostry Czerwonego Krzyża.

e) szpitale rezerwowe
Były poza obszarem działań wojennych. Urządzano je w normalnych szpitalach, szkołach czy budynkach fabrycznych. Personel w dłużej części stanowili członkowie Czerwonego Krzyża. Był to ostateczny zwykłe szpitale gdzie ranni dochodzili do zdrowia.


3. Materiały sanitarne.

Materiały sanitarne kompanii.

Każdy sanitariusz miał zestaw toreb sanitarnych. W lewej miał środki opatrunkowe, nożyczki, pęsetę, w prawej medykamenty takie jak: jodynę, mość cynkową, coś do dezynfekcji, 20 tabletek opiumowych oraz znów środki opatrunkowe. Na kompanie przypadał jeden plecak sanitarny napełniony środkami opatrunkowymi, lekarstwami oraz były tam szyny. Kiedy kompania lub batalion działał samodzielnie otrzymywał torbę sanitarną z lekami, przyrządami chirurgicznymi itp. Każdy lekarz batalionowy posiadał zestaw sanitarny w 5 skrzyniach.

Zestaw wyposażeniowy (pełny rynsztunek marszowy) oddziału sanitarnego zawiera:

Skrzynka 1: "Skrzynka bojowa" dla pierwszej pomocy. Narzedzia lekarskie, lekarstwa, materiał opatrunkowy, karta objaśniająca.

Skrzynka 2: Lekarstwa, karta objaśniająca.

Skrzynka 3: Materiał opatrunkowy.

Skrzynka 4: Narzedzia lekarskie, material opatrunkowy, Losantin w formie proszku i w tabletkach (środek odtrutkowy przeciwko środkom atakującym skórę), karta objaśniająca.

Skrzynka5: Surowica przeciwko tężcowi, nosze, 2 sanitarne torby i 2 sanitarne plecaki - każdy wypełniony materiałem opatrunkowym i niektórymi lekarstwami, zestaw do zwalczenia szoku, 2 aparaty tlenowe, 2 szt. polowych noszy, 2 kozły łożyskowe dla polowych noszy, 12 koców, 1 flaga z czerwonym krzyżem, 1 tornister z urządzeniem filtrującym do oczyszczania wody.

Powrót